Robert Pattinson wyznał, że przed pierwszym spotkaniem z producentami sagi Zmierzch był tak zdenerwowany, że zażył potrójną dawkę środków uspokajających i wszystko nie wyszło wtedy tak jak chciał.
"Nigdy wcześniej nie brałem Xanaxu. Ale zaczałem wpadać w taką paranoję, iż zchrzanię przesłuchania, że naprawdę bym je zchrzanił. Więc wziąłem pół tabletki Xanaxu przez przesłuchaniem. Wszystko poszło dobrze, więc kiedy musiałem iść spotkać się z producentami, pomyślałem: 'Wezmę jeszcze jeden Xanax!' Wtedy poszedłem i prawie zasnąłem." -powiedział Rob.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz