Wampir Edward Cullen, czyli bohater kinowej serii "Zmierzch", jest nieatrakcyjny i pełen wad. Tak przynajmniej twierdzi odtwórca roli Edwarda, Robert Pattinson.
Podczas pracy na planie aktor próbował ukazać Edwarda jako istotę niedoskonałą, jednak reżyser i producenci nie pozwolili mu na to.
- Denerwuje mnie to, że fani postrzegają Edwarda jako mężczyznę idealnego - tłumaczy Pattinson. - Chciałem zagrać go tak, aby ujrzeli jego wady, ale z każdej strony słyszałem: "Nie, Edward musi być doskonały". Nigdy chyba jeszcze nie widziałem filmu, w którym wampiry byłyby naprawdę atrakcyjne. Zawsze wyglądały niezdrowo, z tą bladą skórą i wystającymi kłami. Nie rozumiem tej całej fascynacji wampirami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz